
Полная версия
W czasie wolnym od życia

Stavl Zosimov
W czasie wolnym od życia
ROZDZIAŁ PIERWSZY
15 lutego 2013. Rosja. Czelabińsk. Północny zachód.
Dociekliwy, ale skromny STASIAN (17) patrzy przez okno i widzi, jak jego współlokatorka CHARLI wychodzi na dziedziniec. Podchodzą do niej pontovito, kołysząc się dwaj chłopcy Tadeusz i Andron z szkolnymi torbami, a oni, śmiejąc się we trójkę, odchodzą w stronę szkoły. STASIAN bierze głęboki oddech.
STASIAN
A ja bym od niej wziął torbę.
Bierze dyplomatę i wychodzi z mieszkania.
STASIAN pośpiesznie idzie do szkoły i na niebie zauważają dziwny blask, który jest przeciwny do słońca. Patrzy w niebo i widzi jasną gwiazdę na czystym niebie z kosmosu poruszającą się w jego kierunku, ale lekko po łuku i gwałtownie płonącą. Oślepia oczy, podobnie jak słońce, i pojawia się jasny błysk plazmy.
Zbliżenie. Meteoryt
Meteoryt cały w agonii leci na powierzchnię ziemi i rozpala się. Z góry otwierają się żaluzje drzwi, a stamtąd wylatuje humanoidalne stworzenie zwinięte w Kałach. Następuje eksplozja, a stwór rzuca dalej.
STASIAN zatrzymuje się i odwraca, jak z łuku spawalniczego, a blask nagle się zatrzymuje. STASIAN patrzy w niebo i widzi podwójną kondensację, jak z samolotu na niebie.
Stworzenie na niebie rozkłada kończyny i przybiera wygląd nietoperza w locie. Pomiędzy kończynami łącząca się, podobnie jak protetyczna plandeka, folia.
STASIAN stoi na chodniku i ze zdziwieniem szuka położenia słońca.
STASIAN
(ze zdziwieniem)
Co to jest? Rakieta?
I nagle z góry uderza go fala uderzeniowa, która siłą siada STASJANA, a potem kucając na ziemię, spada na ziemię.
Stworzenie na niebie odbiera przepływ powietrza i unosi się płynnie, schodząc do masywu górskiego. Ziemia szybko, ale nie zbliża się szybko.
STASIAN z chodnika patrzy przestraszony dookoła i widzi ten sam obraz z innymi pieszymi. STASIAN wstaje, otrząsa się i idzie dalej w kierunku szkoły.
STASIAN (ujednoznacznienie
(ze zdziwieniem)
Figa sobie! Jak worek na głowę.
W klasie fizyki jest wielu uczniów, którzy hałasują, szaleją, kopią przed lekcją. Nowi uczniowie stopniowo wchodzą i siadają przy biurkach. Dyżurny klasy wyciera gąbką z roztworem tablicę interaktywną. Tadeusz po cichu podchodzi do CHARLI, która stoi przy swoim biurku i uśmiecha się do niej słodko.
Tadeusz
(uśmiechać)
Cześć CHARLI! Jesteś dziś taka piękna!
CHARLI
(kokieteryjnie)
Jestem taka na co dzień, czy Ty, Tadeusz, nie zauważyłeś?
Tadeusz
Dlaczego?! Zauważyłem, po prostu powiedziałem. Nagle nie jesteś w nastroju.
CHARLI
A dziś się zdecydowałeś? Widziałeś eksplozję na niebie?
Tadeusz
Tak. Właśnie szedłem do szkoły.
CHARLI
I co to było?
Andron zakrada się z tyłu i szarpie ją za warkocze.
Andron
Kosmici wypowiedzieli nam wojnę!
CHARLI jest przerażona, odwraca się i uderza Androna w ramię z wariatem. Odchyla się i chichocze złośliwie.
CHARLI
(psychoza)
Jesteś idiotą, Andronie? Pioneer Zorka w piątym punkcie gra?
Andron
(krzywiąc się złośliwie)
Yay, yay, yay. Boli, prawda?!
A potem wchodzi do klasy STASIAN, przechodzi obok biurka Charli i skromnie się wita.
STASIAN
(w półgłosie)
Cześć CHARLI.
Tadeusz
Oh! Zjawisko cech ludzi.
CHARLI
(uśmiechać)
Cześć STASIAN.
Andron
Jak miło. A co bez spódnicy?
STASIAN idzie dalej i siada przy swoim biurku. Tadeusz i Andron patrzą na siebie i idą do STASJANA u. podchodzą z obu stron i siadają: Tadeusz na jego, a Andron na sąsiednim krześle.
Tadeusz
(z przejazdem)
Co się stało z rana?
Tadeusz wbija pięścią w ramię STASIAN a.
Andron
Dlaczego się nie ukłonił?
Andron powoli, ale ze złośliwym wyrazem twarzy pięścią popycha policzek STASIAN a.
Andron (ujednoznacznienie
(z okrucieństwem)
Jak bym dał, Chushka.
Tadeusz
(krzywić się)
UFF, pierdnąłeś? Fu. Hej! Ludzie! Mamy skunksa! Properduch!!!
STASIAN
(drżącym głosem)
Tak, związajcie się, chłopcy. Co ci zrobiłem?
Andron
(pożądany)
Oh?! Czy ona też potrafi mówić?!
Tadeusz
Krótki. Po raz pierwszy i ostatni ostrzegamy cię, niewolniku klasy, że jeśli ty, łupież świni, jeszcze raz przejdziesz obok CHARLI i przywitasz się.
Tadeusz zaciska pięść i wpycha w nos STASIANA u.
Tadeusz (nadal)
To na pewno ci się nie uda. Rozumiesz, chuju?
Andron
Co się stało?
STASIAN
(opuszczając Oczy)
Uh.
Tadeusz
Co Ty jęczysz? Krowa czy co? Dobrze odpowiedz. Jak dzieciak.
Andron
Tadeusz. Jesteś pewien, że to dzieciak?
Tadeusz
Nie. Wędrówka. Dziurawy nasz stasian Laska. W tyłek wspina się ręką. Nie jest taki.
Andron chwyta za piersi STASJANA a i gwałtownie pociąga nos do nosa.
Andron
(zuchwale)
Co milczysz, rybo? Przysięgnij, że nie porozmawiasz z Charli?
STASIAN
(wystraszony)
Przysięgać.
Andron
(zuchwale)
Przysięgam?
STASIAN
(wystraszony)
Przysięgam, że nie będę rozmawiać z CHARLI.
Tadeusz
I nie spojrzysz w jej stronę.
STASIAN patrzy w kierunku CHARLI i widzi, że patrzy zaskoczony na niego.
STASIAN
(wystraszony)
I nie spojrzę w jej stronę.
STASIAN wzdycha rozpaczliwie i spuszcza Oczy. Tadeusz widzi żałosne spojrzenie CHARLI do STASIAN y i Klapsy STASIAN, a potykacz.
Rozlega się dzwonek i wszyscy uczniowie siadają na swoich miejscach przy biurkach. Nauczyciel wchodzi z dyrektorem. Wszyscy wstają.
CAŁĄ KLASA CHÓREM
(donośny)
Witaj Pal Palych!
PAL PALYCH
Po co tak krzyczeć? Siadać. Głusi czy co? Teraz dyrektor ogłosi.
DYREKTORKA
Drodzy przyszli absolwenci Witam! Pod koniec bieżącego roku szkolnego odbędzie się w szkole konkurs selekcyjny na innowacyjne projekty, wybrane zespoły wezmą udział w Międzynarodowym Konkursie prac badawczych "Młode Talenty w nauce" w Moskwie na terenie byłego VDNH, a zwycięzca będzie mógł otrzymać nagrodę pieniężną i możliwość wstąpienia na dowolny Uniwersytet w naszym kraju po zakończeniu programu szkolnego bez zdawania egzaminów. Będziesz więc musiał się wysilać, ponieważ jest bardzo mało czasu. Tylko pół roku.
ROZDZIAŁ DRUGI
W garażu Tomasz Kondratic z kluczem płaskim przekręca Ostatnie nakrętki swojej kapsuły czasoprzestrzennej, wstaje i wyciera rękaw pot z czoła.
TOMASZ KONDRATIC
Cóż, to wszystko. Moja kapsuła czasoprzestrzenna w pełnym ażurze! Pozostaje program sztucznej inteligencji do flashowania i można go przetestować.
Ociera ręce o szmatkę.
TOMASZ KONDRATIC
Dziewięć lat. Mam nadzieję, że nie bez powodu.
Tomasz Kondratic idzie z garażu do lokalu mieszkalnego, który znajduje się blisko garażu.
CHARLI w kawiarni siedzi przy stole. Jej koleżanki z klasy, Masza i Valya, wchodzą do kawiarni.
CHARLI
Masza i Valya .
Masza i Valya odwracają się.
MASZA
Oh?! Lesunia!
Podchodzą, całują się w policzki i siadają przy stoliku.
VALYA
Cześć. Że jesteś głodna?
CHARLI
Nie. Dobra, po prostu coś napij.
MASZA
W Internecie przeczytałem teraz, posłuchaj: bolid, nazwany "Czelabińsk", przeleciał nad regionem 15 lutego 2013 r.o 9:20 czasu lokalnego. Pierwsze wyniki badań wskazują, że meteoryt czelabiński był chondrytem. Głównymi materiałami w kompozycji są oliwin i ortopiroksen, oprócz nich występują związki żelaza, niklu, chromu i krzemu. Przed wejściem w atmosferę była małą asteroidą o średnicy około 19,8 m i masie 7-13 tys.ton.
VALYA
Już policzyłeś? Są jednak zwinni.
CHARLI
Mówiliście o konkursie?
MASZA
Który będzie pod koniec roku?
CHARLI
A jakie tematy wybrali?
VALYA
Aj. Szczerze mówiąc, to mnie nie wciągnęło i pozostanę z dala od konkursu.
CHARLI
A Ty masz?
MASZA
Nie wiem. Prawdopodobnie wybiorę temat Medyczny. A Ty co wybrałaś? Chwalisz się?
CHARLI
Moim tematem na konkurs będzie Petrologia i zapraszam do towarzystwa.
MASZA
Co to za Petrologia?
CHARLI
Jest to nauka, która bada klasyfikację skał opracowaną na podstawie warunków ich pochodzenia: skał magmowych, skał metamorficznych i skał osadowych. Przedmiotem badań są skład mineralogiczny i chemiczny skał, ich cechy strukturalno-teksturalne, warunki występowania, prawidłowości pochodzenia, rozmieszczenia i zmian w płaszczu Ziemskim, skorupie i na powierzchni Ziemi.
Skały są uważane za pewne związki mineralne(od łac. associare-łączyć) składające się na skorupę ziemską.
VALYA
Nic nie zdradziłaś?! A prostsze?
CHARLI
Prostsze?! Petrologia jest nauką o skałach i że istnieje przypuszczenie, że na przykład na Wenus istnieje życie krzemienne, podobnie jak nasze życie węglowe.
VALYA
Tak, bajki to wszystko.
CHARLI
Ale nie bajki.
VALYA
Jest upał.
Valya bierze smartfon i coś klika.
Valya (ujednoznacznienie
Średnia temperatura powierzchni Wenus wynosi 740 K (467 °C). Jest to Powyżej temperatury topnienia ołowiu (327°c), cyny (232°C) i cynku (420°C). Ze względu na gęstą troposferę różnica temperatur między stroną dzienną i nocną jest znikoma, chociaż dzień słoneczny na Wenus jest bardzo długi: 116,8 razy dłuższy niż dzień ziemski.
CHARLI bierze swój smartfon i szybko klika.
CHARLI
A temperatura topnienia krzemu wynosi 1414°C. życie jest tam całkiem możliwe. Będą nawet chłodni.
MASZA
O co się kłócicie, dziewczyny?! Cała ziemska nauka opiera się na hipotezach. Porozmawiajmy lepiej o modzie.
Po lekcjach STASIAN wychodzi ze szkoły i spotyka Tadeusza i Androna.
Andron
Gdzie trzymasz drogę, STASIANIE?
STASIAN
Do domu?!
Tadeusz
Chodźmy. Prowadzimy Cię.
STASIAN
Nie znam drogi?
Andron
Odważysz się?
Tadeusz
Możemy walczyć? Tak. Zabawnie.
Andron
Milczysz? Zgoda. Mamy dla ciebie interes. Szanujmy się.
Tadeusz
A nie, więc zakaz jest prawdziwy. Wybierz?!
STASIAN
Co do mnie dręczycie? Przeszedłem Ci drogę? Powiedzieć. Będę obchodzić.
Tadeusz
Chodźmy na podwórka. Jest tam sklep. Długo będziemy pękać.
Tadeusz i Andron zabierają STASJAN, a na dziedzińce. Siadają na ławce przy wejściu.
Andron
Weźmiesz udział w eliminacjach?
STASIAN
Jeszcze nie zdecydowałem.
Tadeusz
Słuchaj, STASIANIE . Wymyśl nam coś pomysłowego, a my, daję ząb, spadniemy z ciebie.
Andron
Nawet jeśli nie jest to szczególnie fajne. Tak, dla widoczności, w ogóle?
STASIAN
Nie stój, wstałeś z łóżka?
Andron
Patrz Tadeusz, on jeszcze żartuje.
STASIAN
Nie. Po prostu ciągle zdobywasz punkty w nauce. A tu?!
Andron
Tak, wciąż strzelamy. Po prostu Leska powiedziała, kto wygra konkurs kwalifikacyjny, będzie z nią kręcił. Mnie na bębnie Leska. Mam oko na Mashkę. Ale Tadeusz po Lesku wysycha. Oddam mu ją.
STASIAN
A czego ode mnie chcesz?
Andron
Jak co? Nie nadrabiasz zaległości? Nie włączaj głupca?
Tadeusz
Wymyśl nam coś pomysłowego?
Andron
Z patosem. Że nie wyglądali na głupca przed nią?
STASIAN
Jestem bardzo zajęty "życiem" i nie mam praktycznie wolnego czasu.
Andron
Masz na myśli, że jesteś obciążony życiem? Może przez życie?
Tadeusz
Tak, to jest taki krąg. Nazywa się życie.
Andron
Poważnie? Cóż, zadzwonią. Idiota. A co tam robisz w swoim życiu?
STASIAN
Osobiście staram się udowodnić teorię życia krzemiennego.
Tadeusz
Czego? Łatwiej wytłumaczyć?
STASIAN
Istnieje hipoteza, że na Wenus może istnieć życie skalne. Dokładniej, krzemień. Znaleziono co najmniej dwie planety w kosmosie, które miały krzemowe życie oparte na krzemiennych wodorach i wielu pochodnych z nich związków aliudoorganicznych.
Andron
A u nas która?
STASIAN
Na Ziemi mamy węgiel-pierwiastek, który jest podstawą życia. Naukowcy, ufolodzy i science fiction wprowadzili nawet termin "życie węglowe". I jest całkiem sprawiedliwy, ponieważ wszystkie białka, aminokwasy, tłuszcze, DNA i RNA są zbudowane na bazie cząsteczek węglowodorów.
Tadeusz
Waugh, wygiął precla. Nie, coś jest dla nas łatwiejsze.
STASIAN
Łatwiej mogę zaproponować Ci pomysł w postaci wymyślonej chopper z silnikiem.
Andron
Żartujesz sobie, suko?
STASIAN
Nie?!
Tadeusz i Andron wściekli przewracają STASJANA, a z ławki na asfalt zaczynają się zacinać.
Tadeusz
(złośliwie)
Czy ty, draniu, w ogóle straciłeś wąchanie?
STASIAN
(jęczeć)
Nie?!
Andron
Więc bądź cicho. I pamiętaj. Jutro nie będzie…
PAL Palych (za kulisami)
E! Przestaliśmy!
Tadeusz i Andron odwracają się i widzą, jak nauczyciel fizyki idzie do nich szybkim krokiem.
Tadeusz
Palych.
Andron
Walić. Zapukasz, przybijesz.
Tadeusz i Andron chwytają torby i uciekają. Pal Palych podchodzi, pochyla się i pomaga wstać STASJAN u.
PAL PALYCH
Oto diabły. Za co oni?
STASIAN wstaje i otrząsa się. Pal Palych otrząsa się z pleców STASIAN a.
STASIAN
Tak, nie tak patrzyłem.
PAL PALYCH
Boli? Co za faszyści.
STASIAN
Do zniesienia.
PAL PALYCH
Usiądźmy. Musisz złapać oddech.
STASIAN i PAL Palych siadają na ławce.
PAL Palych (ujednoznacznienie
Czy wróciłem do domu ze szkoły tą drogą? Bo by to przybili.
Na zaśnieżonej ziemi, wśród sosen w szronie, na brzuchu leży stworzenie z rozpostartymi kończynami w okolicy rąk i nóg. Istota porusza się i głęboko wdycha mroźne powietrze. Zaczyna kaszleć i przekształca się w ludzkie ciało o jasnozielonym kolorze skóry. Błony znikają. Próbuje wstać, ale z boku nóg podbiega do niego Czelabińska Chupacabra i łapczywie z okrucieństwem gryzie go w udo. Stwór krzyczy Ostro, ryk lwa i podskakuje. Kopie chupacabrę. Odlatuje jak piłka nożna po łuku i uderza w pień drzewa plecami do góry nogami. Odlatuje rykoszetem z zamarzniętego pnia i spada na ziemię. Nagle wstaje na czworakach i patrzy na osobę z uśmiechem jako pomysłowe stworzenie o jasnozielonej skórze.
ROZDZIAŁ Trzeci
STASIAN i PAL Palych siedzą na ławkach.
PAL PALYCH
Słyszałeś? Dziś wszystkie wiadomości mówią tylko, że meteoryt eksplodował nad Czelabińskiem. Niektórzy wysuwają hipotezę, że jest to rakieta, która nagle zmieniła trajektorię.
STASIAN
Widziałem go.
PAL PALYCH
Naprawdę?
STASIAN
Właśnie szedłem do szkoły. I patrzę, drugie słońce płonie i leci. Następnie jasny błysk, zarówno ze spawania, jak i po uderzeniu z powietrza. Ludzie i ja już przypiliśmy się do ziemi.
PAL PALYCH
W jakim czasie żyjemy. A ja czytałem gazetę w toalecie. Tak, jak shandarakhnet, więc wszystkie szyby wewnątrz pokoju i kuchni są grzechotane. Moja stara kobieta została w domu. Jurewicz w telewizji powiedział, że w trybie pilnym wstawią szyby. Na podwórku jest zima herbaty. A wy nie znokautowaliście?
STASIAN
Mówię wam, co mnie przygniotło po drodze.
PAL PALYCH
Teraz przyjadą do nas reporterzy. Zasłynął jednak nasz Czeladź.
STASIAN
Pal Palych, ale dlaczego maszyna elektryczna może być zarówno generatorem, jak i silnikiem elektrycznym, ale sama nie może się zasilać?
PAL PALYCH
Wybrałeś już temat na konkurs?
STASIAN
Tak. Zgaduję, jeśli zdecyduję.
PAL PALYCH
Jest to zasada perpetuum mobile i niemożliwe jest stworzenie perpetuum mobile.
STASIAN
Dlaczego?
PAL PALYCH
Ponieważ, jego praca byłaby sprzeczna odpowiednio z pierwszą lub drugą zasadą termodynamiki.
Straty w obwodzie cewek indukcyjnych przekroczą prąd generowany przez generator i prąd pochłaniający przez silnik elektryczny.
W rezultacie ta hybrydowa maszyna elektryczna przyjmie stan spoczynku.
W szkole, po lekcji, STASIAN podchodzi do Palycha.
STASIAN
Witam, Pal Palych.
PAL PALYCH
Co ty robisz? Chcesz o coś zapytać?
STASIAN
Nie. Pomyślałem tutaj i chcę sprzeciwić się Twojej pierwotnej wypowiedzi na temat praw termodynamiki.
PAL PALYCH
No dalej, spróbuj, młody człowieku?
STASIAN
W końcu istnieją połączone Maszyny elektryczne, w których w jednej obudowie znajdują się dwa lub trzy obwody elektryczne. Zarówno prądu przemiennego, jak i stałego.
A przyczyna sprzeczności z pierwszą lub drugą zasadą termodynamiki jest możliwa ze względu na położenie cewki generatora i cewki elektromotorycznej na tym samym wale o całkowitej średnicy przekroju. W końcu oprócz maszyny elektrycznej na wale istnieją również maszyny elektryczne turbogeneratora. Cewki indukcyjne, które znajdują się na biegunowym cocharli Na Zewnątrz produktu.
PAL PALYCH
Przypuścić. Dalej?!
STASIAN
A jeśli to koło biegunowe generatora prądu przemiennego z dziesięcioma cewkami indukcyjnymi jest sztywno przymocowane do wału wzbudnicy prądu stałego z dwiema cewkami indukcyjnymi, wówczas prąd wytwarzany z ośmiu cewek będzie znacznie większy niż prąd pobierany przez silnik elektryczny. Ponieważ średnica przekroju wału jest znacznie mniejsza niż średnica koła biegunowego.
Pal Palych chwyta za serce.
PAL PALYCH
Kto ci to wkurzył?
STASIAN
Tomasz Kondrat. Mój sąsiad.
PAL PALYCH
Sąsiad, mówisz? Jak ci to praktycznie udowodnił?
STASIAN
W swoim garażu już to zmontowałem i wkrótce rozpocznie eksperyment wytrzymałościowy.
PAL PALYCH
Znam twojego sąsiada. Ten Tomasz Kondraticz szarlatan, a nawet za zbrodnicze wynalazki naukowe, został wydalony z uniwersytetu, gdzie kiedyś razem studiowaliśmy na tym samym kursie.
STASIAN
Więc jest twoim kolegą z klasy?
PAL PALYCH
Jest idiotą i problemem naukowym. Guz nowotworowy, że tak powiem. Tacy jak on mętnieją umysł i nieustannie wprowadzają w błąd.
STASIAN
Ale wszystkie wypowiedzi są ważne dla nauki, prawda? A nawet absurdalne?!
PAL PALYCH
Tak myślisz?
STASIAN
Oczywiście. Gdyby nie było absurdu, to prawda byłaby niewidzialna. Do czego by ją porównano i co by nam dało do zrozumienia, że to prawda?!
PAL PALYCH
Widzę, że Tomasz dobrze ci przysiadł na uszach. Wiesz, że wyszedłbyś stąd z mojej klasy.
STASIAN
Dlaczego mnie wyrzucacie? Wysłuchałem Twojego punktu widzenia i zaproponowałem mój. Znajdźmy poprzez dowody i dyskusję dokładnie to, co nazywa się teraźniejszością.
PAL PALYCH
(krzyczeć)
Wiesz, mądralo? Podejrzewam, że jesteś głupcem i szarlatanem. a zanim potwierdzisz sprzeczność nauki podstawowej i weźmiesz czelność, aby ją zniszczyć, musisz najpierw ukończyć szkołę, Instytut, studia podyplomowe, Akademię, cholera. I uzyskać doktorat i stypendium profesorskie. Newton się znalazł.
STASIAN
Jesteś idiotą, Pal Palych.
PAL PALYCH
Co powiedziałeś?
STASIAN odchodzi, wariat z klasy.
W górskim lesie Chupacabra nawiązuje kontakt wzrokowy z kosmitą i zaczyna warczeć i skalować kły. Obcy marszczy nos. A z jego gadzich źrenic błyszczy Iskra, uderza w bestię wiązką, rozprasza się i natychmiast Chupacabra zaczyna się połyskać, kręci ogonem i słodko podbiega do niego.
STASIAN siedzi na ławce na podwórku i patrzy na smartfona. Podchodzi do niego CHARLI.
CHARLI
Tęsknisz?
STASIAN
Oh! Cześć, CHARLI.
CHARLI
Cześć, cześć. Co robisz?
Szukam w Internecie czegoś, co mogłoby wygrać konkurs i zwrócić twoją uwagę.
CHARLI śmieje się i patrzy ze zdziwieniem na STASIANA.
CHARLI
Moja uwaga, żartujesz?
STASIAN
Wymyśliłaś takie zadanie dla Tadeusza i Androna?
CHARLI
Ach! O co chodzi… Po prostu mnie dopadli i żeby ode mnie odeszli, postawiłam im warunki.
STASIAN
Nie wiedziałem. Fajny.
CHARLI
A jeśli bez czosnku, to już dawno zwróciłem uwagę na to, jak na mnie patrzysz. I ciągle znosisz upokorzenia od tych jajogłowych. A ja szanuję myślących. Co będzie za dziesięć lat?
STASIAN
Nie wiem. Jakoś się nie zastanawiałem.
CHARLI
I na próżno. Ale na pewno mogę powiedzieć, że strefa czeka na Tadeusza i Androna, a potem życie na śmieci. Dlatego uważam ich za zagubionych przegranych. Którzy marnują wolny od życia czas.
STASIAN
A ja?
CHARLI
I zawsze jesteś czymś obcięty i coś myślisz.
A ja to lubię i dlatego nie jesteś pierwszy, ale chcę zaoferować Ci przyjaźń.
STASJAN natychmiast otwiera oczy ze zdziwieniem i uśmiecha się szczerze.
STASIAN
Zgadzam się!
CHARLI
Wiesz, co sprawiło, że zrobiłem pierwszy krok?
STASIAN
Nie.
CHARLI
Twoje niezdecydowanie i jeśli zostaniesz zwycięzcą, to myślę, że to będzie moja zasługa.
STASIAN
Rób mi, co chcesz. Pozwalam.
CHARLI
To dobrze. Od czego zaczniemy?
STASIAN
Chodźmy do garażu u mojego sąsiada Tomasza KONDRATICia. Jest wynalazcą. Po prostu zapoznasz się z jego rozwojem robotycznej kapsuły ruchu czasoprzestrzennego, ze Sztuczną Inteligencją. A najciekawsze jest to, że zamiast serca ma sam zasilany hybrydowy samochód elektryczny.
CHARLI
Szczerze mówiąc, nie interesuję się różnymi mechanizmami, ale z Tobą w garażu?! To już pierwszy krok determinacji! Zgadzam się. Gdzie on mieszka?
STASIAN
Nie daleko. W sektorze prywatnym.
CHARLI zgadza się i razem, chwytając za uchwyty wstać z ławki.
Tadeusz i Andron zerkają zza rogu wielopiętrowego domu i widzą, jak stasian i CHARLI wstają ze sklepu,a potem odchodzą.
Tadeusz
(psychoza)
O rany. Ten Noob mimo wszystko zdjął Leska.
Andron
Na litość boską. Po prostu go żałowała. STASIAN nie jest chłopcem. A jej przyjaźń jest taka sama jak z Mashką i Valką.
Tadeusz
Myślisz?
Andron
A co, nie widać?
Tadeusz
I tak musimy ich pokłócić. Zobaczmy, co zamierzają?
Tadeusz i Andron ukradkiem podążają za STASIANEM omem i Charliem.
ROZDZIAŁ CZWARTY
CHARLI i STASIAN wchodzą do garażu i widzą pośrodku stoi opływowa kapsuła w kształcie kropli.
CHARLI
Co za bałagan. Mówiłeś o niej?
STASIAN
Tak.
CHARLI
Z pozoru nic. Kraszewo i stylowo. Myślałam, że zamiast kropli jest Zaporożec.
STASIAN
Może pójdziemy do salonu? Ogólnie jest na haju.
STASIAN i CHARLI wsiadają do kapsuły. Zamykają drzwi.
CHARLI
(podziwiać)
A tutaj prawda jest taka wygodna i nowoczesna. Twój sąsiad świetnie smakuje. Ile ma lat?
STASIAN
Rówieśnik Palycha.
CHARLI
Poważnie? Więc twój Ould jest romantyczny. Ale nie ma porównania z fizykiem.
STASIAN
Co za romantyk. Jeśli komunikujesz się z nim zamkniętymi oczami, może wyglądać jak nasz rówieśnik.
CHARLI mechanicznie obraca pimpochkę wskaźnika. STASIAN nagle usuwa jej rękę.
STASIAN (ujednoznacznienie
Stop. Nie można tu niczego dotykać.
CHARLI
Dlaczego?
STASIAN
Cóż, nie przeprowadzono jeszcze testu ogólnego. Wie, dokąd nas rzuci?
CHARLI
Wierzysz, że ta kapsuła cofnie się w czasie?
STASIAN